Tuesday 22 December 2015

Hooded Rider (M2E version)



I had a chance to work on the old metal version of this model. It was a great miniature, though a bit cumbersome to paint. Assembling it was also quite challenging. M2E version of this model is completely different. The mount has a more dynamic pose and the rider has also been completely redisigned. While there are some good changes (better proportions, especially his head), there are also some I wasn't happy about (the sword looks too plain in comparison to the massive blade it wielded in previous version, some of the details on the mount are a bit too smooth). I also think the old version looked a bit more menacing with better details, tattered cloak and skull-like snake heads. I didn't like it that much when I started working on it but as I progressed with painting, the model grew on me. 

Like the other three Malifaux Riders of Apocalypse, the Hooded one offers great mobility and some nice tricks with scheme markers. Also, similarly to others, his power grows with each successive turn, meaning that late game he is not only very difficult to take down but he also deals heavy damage. It means that keeping him safely hidden in turns 1-2 will be a reasonable tactic.



Miałem już okazję malować starą metalową wersje tego modelu. To naprawdę niesamowita figurka, choć dość nieporęczna w malowaniu. Składanie jej też nie było łatwe. Drugoedycyjna wersja wygląda zupełnie inaczej. Wierzchowiec ma dużo bardziej dynamiczną pozę, a jeździec został zaprojektowany na nowo. Niektóre to zmiany na plus (lepsze proporcje, zwłaszcza jeśli chodzi o głowę), ale są też takie które mniej mi się podobały (miecz wygląda dość banalnie w porównaniu z ogromną bronią którą miał Jeździec w poprzedniej wersji, niektóre detale na wierzchowcu są zbyt gładkie). Stara wersja miała też nieco bardziej złowrogi wygląd dzięki lepszym detalom, zniszczonym płaszczu i czaszko-podobnym głowom węży.Początkowo nie byłem przekonany do nowej wersji, ale w miarę postępu prac powoli się do niej przekonywałem.

Tak jak pozostali trzej Jeźdźcy Apokalipsy z Malifaux, Zakapturzony wyróżnia się dużą mobilnością i dobrymi trickami ze scheme markerami. Dodatkowo, tak jak pozostali jeźdźcy, jego siła rośnie z każdą kolejną turą. W praktyce oznacza to, że pod koniec gry nie tylko jest go bardzo ciężko zabić, ale też trzeba się liczyć z dużymi obrażeniami, które może zadać. Oznacza to też, że na początku gry, podczas 1-2 tury, lepiej trzymać go bezpiecznie ukrytego.




2 comments:

  1. Wygląda nieziemsko. Piękny model tak czy siak :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki. Teraz mam w planach malowanie Pale Ridera - chyba nawet jeszcze ładniejszy model.

      Delete

Note: only a member of this blog may post a comment.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...