Thursday 28 January 2016

Lelu no. 4

This is actually the fourth Lelu I've painted. I've painted the old metal version twice (here and here), and I made my own proxy using TTB bits. I've written everything about the use of this model in game before and painting the new version was pretty much the same as with the previous ones so I won't go into details here. The main difference was that I started this one with applying red and some highlights using airbrush, and then working on shadows and highlights with a brush.
I really like the new version of Lelu. It's dynamic and full of character. Looking at it, I can't help but think of Dave Grohl as Beelzebub in Tenacious D's video called "Tribute".

To już czwarty model Lelu który miałem okazję malować. Pracowałem wcześniej z metalową wersją (tutaj i tutaj), zrobiłem też moją własną wersję proxy, korzystając z części z zestawu TTB. Pisałem już o użyciu tego modelu w grze wcześniej, a malowanie nowej wersji nie różniło się znacznie od pracy z poprzednimi. Główną różnicą było to, że nałożyłem czerwień wraz z paroma rozjaśnieniami aerografem, a potem pracowałem nad cieniami i rozjaśnieniami pędzlem.
Bardzo podoba mi się nowa wersja modelu Lelu. Jest dynamiczna i pełna charakteru. Patrząc na nią, od razu nasuwa mi się skojarzenie z Davem Grohlem jako Belzebub w klipie Tenacious D "Tribute"


Wednesday 27 January 2016

Hunter

I've recently shown my painted Peacekeeper and while I was working on that model, I also started on this one. New design of Guild's Hunter made him look less comical (even though I liked the tongue-in-cheek approach the designers took to that previous model) and much more lithe. It looks like a wild cat slowly stalking its prey. It reminds me of some of the beasts from Shane Acker's post apocalyptic animated movie "Nine".
I also chose to use red for the main part of its armor, leaving only some elements painted with true metallics. I also painted some OSL effect on its eye. I'm still getting to grips with this difficult technique but I think I'm beginning to improve. Building up layers of thin paint is essential here. I used GW's Nihilakh Oxide to outline the area first. Its thin consistency helped a lot with that.
I decided to add some details to the base as it seemed somehow empty without any additions. The Hunter is not a large construct and I thought adding some extra bits would make the whole thing look more interesting.
There is only one thing I didn't really like about this miniature - the original Harpoon protruding from its upper armor plate. It was so thin I ended up breaking it while cleaning the mold lines. I tried to fix it but after some failed attempts gave up and replaced it with something I found in mi bits box. I only needed to slightly modify its shape and drill a hole for it. I also added fragments of chain around it (it's a Chain Harpoon after all).

Pokazywałem niedawno mojego pomalowanego Peacekeepera. Podczas pracy nad tamtym modelem, zacząłem też malowanie Huntera. Nowy design tej figurki wygląda mniej komicznie (chociaż nie ukrywam, podobało mi się to podejście z lekkim przymrużeniem oka) i sprawia wrażenie dużo bardziej giętkiej maszyny. Wygląda trochę jak dziki kot skradający się powoli do swojej ofiary. Przypomina mi trochę bestie z pot apokaliptycznego filmu animowanego Shane'a Ackera "Nine"
Tym razem ponownie zdecydowałem się pomalować główną część pancerza na czerwono, pozostawiając tylko niektóre elementy w metalikach. Pomalowałem też efekt OSL na oku. Wciąż zmagam się jeszcze z tą trudną techniką, ale wydaje mi się, że zaczynam się poprawiać. Nakładanie cieńkich warstw farby jest tutaj bardzo istotne. Użyłem farbki Nihilakh Oxide od GW do zaznaczenia konturów obszaru objętego efektem. Farbka jest bardzo rzadka, co bardzo pomogło w pracy.
Zdecydowałem się też dodać trochę detali na podstawce, wydawała się pusta i nieciekawa bez żadnych dodatków. Hunter nie należy do dużych modeli, więc pomyślałem że dodanie kilku elementów wzbogaci wygląd całości.
Jezyna rzecz, która mi się tutaj nie podobała to harpun wystający z górnej części pancerza. Był tak cienki, że udało mi się go złamać już na etapie oczyszczania figurki z nadlewów. Próbowałem ratować sytuację ale po paru nieudanych podejściach zastąpiłem go czymś co znalazłem w starym pudle z bitsami. Musiałem tylko trochę zmienić jego kształt i nawiercić otwór w pancerzu. Dodałem też fragmenty łańcuszka naokoło (w końcu ten atak ma nazwę "Chain Harpoon").

The Hunter can be a pretty mobile minion. It has an average Wk of 5 coupled with two actions that make it possible for it to move additional 6'. 
Chain Harpoon has a range of 10' and it can drag the target up to 8', slowing it down in the process. Once the victiom is within 3', the Hunter can Pounce on Chest as a (0) action, reducing target's Ml, and attacking with its Steel Claws. It works with additional + for attack, and gets even better if the opponent hasn't activated that turn yet. 
With an average number of wounds, the Hunter is not the most resilient model out there, but Armor +1 can help with its survivability. The model seems like an interesting choice for pretty much any Guild master and I look forward to testing it in game.

Hunter może być całkiem  mobilną jednostką. MA co prawda dość przeciętny Wk 5 ale posiada dwie umiejętności pozwalające mu przesunąć się o dodatkowe 6 cali.
Harpun na łańcuchu ma zasię 10 cali i może przyciągnąć o 8 cali, spowalniając cel. Jak tylko ofiara znajdzie się w zasięgu 3 cali, Hunter może użyć umiejętności Pounce on Chest jako akcji za (0), redukując Ml wrogiej jednostki. W takim wypadku atak stalowymi szponami ma dodatkowe +, a działa jeszcze lepiej jeśli cel nie aktywował się wcześniej w tej turze.
Przeciętna liczba Wd nie stawia Huntera wśród najbardziej wytrzymałych minionów w grze, ale Armor +1 może trochę pomóc w przetrwaniu. Model wydaje się być ciekawym wyborem dla praktycznie każdego mastera Gildii i nie mogę się doczekać kiedy przetestuję go w grze.

        
And last but not least, here's a nice video with theme song from the "Nine" movie I mentioned earlier.

Na sam koniec zostawiam przyjemny klip z motywem głównym z wspomnianego wcześniej  filmu "Nine".




Monday 25 January 2016

Aionus


Aionus was a  special, 10th anniversary miniature that was released in 2015 during the Black Friday sale. It's an unusual model in that it comes fully assembled (unfortunately, there are some nasty gaps that have to be dealt with before it can be painted) and unlike standard plastic Wyrd models, it is cast in PVC. The quality of this miniature is pretty good although removing the mold lines was a bit annoying as the material is made of is much  softer than plastic... 
I wanted the paintjob to somehow reflect his skills with manipulating time and matter and found a very good source of inspiration in Curtis Shoemake's article in the latest issue of Chronicles. I painted the clock and Aionus' hands and feet in a way that I thought would represent his unusual skills. 
I've seen some really nice paintjobs on his cloak, some people chose to paint a starry sky pattern and I liked the idea. However, I also wanted to try something new and unique and decided to use nail polish with small bits of glitter mixed inside.

Aionus is a 12 soulstone Mercenary Henchman who can move scheme markers and support friendly models by giving them Fast (as long as he discards a card of value higher than the target model cost). He can also hand out slow to enemy models and has a few offensive tricks up his tattered sleeve.  His entire stat card can actually be seen in a preview at Wyrd's website

Aionus był specjalnym modelem wydanym na 10-lecie Wyrda podczas ostatniego Czarnego Piątku. To dość nietypowa figurka, która już na starcie jest sklejona (niestety pozostaje na niej sporo dziur które trzeba zaszpachlować przed malowaniem). Co więcej, w przeciwieństwie do standardowych modeli Wyrda, Aionus jest odlany w PVC. Jakość wykonania figurki jest wysoka, ale usuwanie linii po nadlewach z miękkiego materiału nie było przyjemnością... 
Chciałem, żeby malowanie w jakimś stopniu odzwierciedlało jego umiejętności manipulowania czasem i materią i znalazłem świetne źródło inspiracji w artykule, który napisał w ostatnim numerze Wyrd Chronicles Curtis Shoemake. Pomalowałem zegar, dłonie i stopy w sposób który może oddawać te nietypowe umiejętności.
Widziałem sporo ciekawych wersji tego modelu z płaszczem pomalowanym tak, że przypomina gwieździste niebo. Ten pomysł przypadł mi do gustu. Chciałem jednak spróbować czegoś nowego i użyłem lakieru do paznokci z maleńkimi kawałkami brokatu.

Aionus to henchman o charakterystyce Mercenary, jego koszt to aż 12 soulstonów. Potrafi przesuwać scheme markery i wspierać przyjazne modele dając im Fast (pod warunkiem, że odrzuci z ręki kartę o wartości wyższej niż koszt modelu). Może też spowolnić wrogie modele i ma kilka ofensywnych sztuczek w swoim podartym rękawie. Jego kompletną kartę można zobaczyć na stronie Wyrda w sekcji zapowiedzi.

And to finish things off, here's a video that seems to go well with this post.
I na koniec klip który chyba dobrze pasuje to tego posta.



Sunday 17 January 2016

Peacekeeper

I didn't like the 3D render of this model and approached working on this model with caution. However, once I got started, I completely changed my mind. The design is fantastic, all the pieces go together very well and the assembly is really easy. Actually, the pieces fit together so well that there was almost no GS needed.
I don't really feel confident when it comes to painting larger metal surfaces, so I knew from the beginning I'd try to use "normal" color on the armor. Initially I thought about using bright, pale colors but in the end I went for red. It's a Guild color after all and the Peacekeeper is not designed to blend in with the environment. It's a huge, scary machine used for murder and demolition so I thought that this choice would nicely reflect the inherent lack of subtlety. I kept the base simple on purpose as I didn't want it to draw attention away from the model. Also, the Peacekeeer is so highly detailed that doing too much here would be an overkill.

Przyznam szczerze, że nie spodobał mi się render modelu w 3D i podchodziłem do pracy z nim z dużą rezerwą. Mimo to, zmieniłem zdanie jak tylko zacząłem nad nim pracować. Design jest świetny, wszystkie części idealnie do siebie pasują i składanie figurki jest bardzo łatwe. Poszczególne części są tak dobrze dopasowane, że praktycznie nie trzeba używać GS.
Nie czuję się pewnie w malowaniu większych powierzchni metalikami, tak więc od samego początku wiedziałem że będę chciał użyć "normalnego" koloru na pancerzu. Początkowo myślałem o zastosowaniu jasnych, bladych kolorów, ale ostatecznie zdecydowałem się na czerwień. W końcu to kolor Gildii a Peacekeeper nie został zaprojektowany po to, żeby wtapiać się w otoczenie. To wielka, przerażająca maszyna, której główną funkcją jest zabijanie lub demolka. Doszedłem do wniosku, że taki dobór koloru będzie dobrze odzwierciedlał wpisany w charakter tego robota brak subtelności. Podstawka jest dość prosta celowo - nie chciałem nią odciągać uwagi od samego modelu. Poza tym, Peacekeeper ma tak dużo detali, że dodawanie tutaj zbyt wielu elementów byłoby przegięciem.


Peacekeeper is a heavy beast. Armor+2, Hard to Wound and Terrifying 12 mean that taking it down will require some considerable effort. It is also very strong in Melee (and can Flurry) and can shoot at enemies with a Chain Harpoon, dragging them closer in the process. There is also a very useful (0) action, which allows the Peacekeeper to discard enemy Scheme Markers in 3' as long as he has a four of tomes.

Peacekeeper to ciężkie bydlę. Armor+2, Hard to Wound i Terrifying 12 oznacza, że usunięcie go z gry będzie oznaczało nieco więcej kombinowania. Jest on też bardzo silny w melee (może odpalić Flurry) i może strzelać harpunem na łańcuchu, przyciągając ich bliżej. Poza tym ma też bardzo przydatną akcję za (0), która pozwala na usunięcie wszystkich wrogich Scheme Markers w promieniu 3 cali, pod warunkiem wyłożenie co najmniej 4 tomów.



Friday 1 January 2016

2015 Year in review and New Year Resolutions

2015 is over so it's time for an annual review of what happened in the hobby that year. First of all, I painted a total of 131 miniatures (99% of them were from Wyrd). It's a big number and I probably won't be able to paint as many this year. 
My hobby highlight of the year has to be... Gencon. I was really happy to see some of the miniatures I've painted for Wyrd displayed in their booth during the event. I know the photos are blurry but the minis were behind glass and the pics were taken by people anxiously waiting in a long queue. 
I also had some successful entries in the Black Queen painting competition.

2015 minął więc czas na coroczne podsumowanie moich hobbistycznych dokonań. Przede wszystkim, pomalowałem w sumie 131 modeli (99% to wyrdowskie produkty). To spora liczba i chyba ciężko będzie powtórzyć ten wynik w bieżącym roku.
Moim największym osiągnięciem był... Gencon. Miło mi było zobaczyć część z malowanych prze mnie dla Wyrda modeli na wystawce podczas targów. Zdaje sobie sprawę, że zdjęcia są nieostre, ale figurki były za szybką, a fotki były robione przez ludzi niecierpliwie czekających w długiej kolejce.
Miałem też niezłe wyniki w konkursie malarskim Black Queen.








My last finished models in 2015 was Molly and her crew along with some additions (Necropunks and Carrion Effigy). I'd painted this crew before so there isn't much more I can write about them. I like the new Effigy model but it seems like it might be a bit too big compared to other models. But then painting (and assembling!) it wouldn't be pleasant at all...

Ostatnie pomalowane prze mnie modele w 2015 to ekipa Molly z paroma dodatkami (Necropunki i Carrion Effigy). Malowałem tą ekipę wcześniej więc ciężko mi coś więcej o nich napisać. Nowy model Effigy jest fajny, ale wydaje się być nieco za duży w porównaniu z innymi. Chociaż z drugiej strony malowanie (i składanie!) tak maleńkiej figurki byłoby średnio zabawne...



Now time for some new year resolutions for 2016... 
I realize that I'm not going to have half as much time that I'd like to so I need to make good use of it.I'd like to play more games for sure. In 2015 I played about 10 games of Malifaux, maybe less. It would be great to have twice as many games this year. As far as painting goes - well, here are my latest purchases in all of their (unpainted) glory. I'm not making a resolution to paint all of them (Lucius's crew has been waiting there since I got it in pre-release...) but I'll try to paint as many as I can. It's going to be interesting to see how many I manage to finish before the end of 2016.

Czas na noworoczne postanowienia na 2016...
Zdaję sobie sprawę, że nie będę miał w połowie tyle czasu na hobby ile bym chciał, więc trzeba będzie dobrze go wykorzystać. W 2015 zagrałem może ok. 10 partii Malifaux. Fajnei by było zagrać dwa razy tyle w 2015. A malarsko - cóż, tak wyglądają moje ostatnie zakupy w całej ich (niepomalowanej) chwale. Nie planuję ich wszystkich pomalować w ramach noworocznego postanowienia, ale postaram się wykończyć tak wiele ile dam radę (ekipa Luciusa czeka tam cierpliwie odkąd kupiłem boxa w przedsprzedaży...). Sam jestem ciekaw jaką część tych figurek dam rade wymalować przed końcem 2016 roku.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...